niedziela, 15 grudnia 2013

recyklingowa sowa ze sweterka

Witam,
po długim braku weny do szycia, nadszedł wreszcie moment twórczy.
Wczoraj w późnych godzinach wieczornych powstała sowa... recyklingowa... ze sweterka.

sowa ze sweterka hand made -
 pomysł, wykonanie, zdjęcia a nawet sweterek są moją własnością.

Robiąc jesienno-zimowe porządki kilka razy miałam już ten sweterek w ręce i zastanawiałam się co z nim zrobić. Od dawna leżał w szafie niemal nieużywany...bo jakoś go nie lubiłam... no i wczoraj mnie natchnęło. Stworzyłam sweterkową sowę w ulubionym Ali kolorze. Całkowita niespodzianka i spontaniczny projekt. Przód wesoły, ale tył sowy powstał zupełnie odlotowy.


Sowa z tyłu posiada rozwiązywany gorset... który okazał się hitem dla Ali.
Dziś rano zaraz po przebudzeniu powiedziałam jej, że mam dla niej niespodziankę. Nawet nie przypuszczała, że jest to pluszak. Ostatnio z braku czasu za każdym razem odmawiałam Ali, gdy prosiła mnie o uszycie nowego przytulaka. Gdy tylko ujrzała sowę, z niepewnością w głosie spytała czy to jest jej, własna, prywatna sowa. Jakby chciała się dodatkowo upewnić zanim zacznie się cieszyć. 


Gdy już było pewne, że sowa w jej ulubionym turkusowym kolorze nie trafia do butiku czy nie jedzie w paczce na drugi koniec Polski, zaczęła z ulgą piszczeć z radości.
Stwierdziła, że jest to najpiękniejszy pluszak jaki kiedykolwiek uszyłam.
Najbardziej podoba jej się rozwiązywany gorset.







A tak sowa wygląda w Ali pokoju świeżo po malowaniu i w trakcie zmian. 
Dlatego tak pusto i czysto :)))
Ala bowiem jest mistrzem w robieniu bałaganu. Co dzień coś wycina, klei, robi, tworzy. Papierki fruwają wręcz w pokoju. Nieraz zastanawiam się czy jej pokój to już nie fabryka hendmejdów. Skala na jaka odchodzi produkcja dziecięcych rękodzieł jest wręcz hurtowa.
Zatem chociaż z rana póki jeszcze pokój nie zdążył się zapełnić "materiałami twórczymi" udało mi się zrobić zdjęcia sowy na kanapie.
Pozdrawiam, Malina.



5 komentarzy:

  1. Rewelacyjna sowa i powiem Ci szczerze, że ten gorset to super pomysł był :) Niech służy Ali jak najdłużej :*

    OdpowiedzUsuń
  2. Malinko, świetna ta zasznurowana sowa! :)))
    A co do twórczego bałaganu, to na pocieszenie Ci powiem, że Twoja Ala nie jest wyjątkiem :)
    Pozdrowienia dla Wa obu :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hej Malinko! Komentarz powyżej to byłam ja, tylko zalogowało mnie na moje dawne konto :)))
      Pozdrawiam Ania :)

      Usuń
    2. hello, no jasne, że jasne ;))

      Usuń