Pomysł na wpadł mi do głowy przy składaniu skarpetek po praniu, gdy wkładam rękę do środka w celu zawinięcia pary w kulkę :)
Pomyślałam, żeby z "pięty" zrobić dolną "szczękę" pacynki, a nadmiar góry skarpetki zaszyć w zakładkę dająca efekt powiek i pod spód wszyć oczka pacynki. Ku memy zdziwieniu po przeszukaniu stron www, nie znalazłam takiego rozwiązania. Owszem są fotki skarpetkowych pacynek, ale z "piętą" na górze i różnego typu łatami na niej, żeby ją zakryć.
Nie ma się co oszukiwać... "pięta" skarpetki sama w sobie nie jest ładna. Ponadto według mojej wizji, podczas składania skarpet, pacynka miała czerwoną buźkę w środku. Dlatego spód (podeszwę) skarpetki obszyłam filcem dekoracyjnym w kolorze czerwonym, dającym efekt środka buźki. Naszyłam także okrągły czarny mniejszy kawałek czarnego filcu, stwarzający wrażenie głębi buźki i biały język dla kontrastu. Język jest przyszyty częściowo, aby był ruchomy. Na grzbiecie pacynki w części nosowej naszyłam kawałek białego filcu w celach dekoracyjnych :)
Nie ma się co oszukiwać... "pięta" skarpetki sama w sobie nie jest ładna. Ponadto według mojej wizji, podczas składania skarpet, pacynka miała czerwoną buźkę w środku. Dlatego spód (podeszwę) skarpetki obszyłam filcem dekoracyjnym w kolorze czerwonym, dającym efekt środka buźki. Naszyłam także okrągły czarny mniejszy kawałek czarnego filcu, stwarzający wrażenie głębi buźki i biały język dla kontrastu. Język jest przyszyty częściowo, aby był ruchomy. Na grzbiecie pacynki w części nosowej naszyłam kawałek białego filcu w celach dekoracyjnych :)
Oczka powstały z pomponików ze starych domowych kapci córki.
Zapraszam zainteresowanych i zainspirowanych moją pacynką do samodzielnego wykonania lub zakupu u mnie podobnej :)
Zobacz także: pacynka ze skarpetki 2 - myszka
Ale super! Jakie twórcze może być składanie prania:) Świetny pomysł. Gorąco pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńdziękuję :) Pozdrawiam Malina
Usuń