piątek, 27 września 2013

Duża Litera jeans hand made, czyli kreatywny recykling


Po kiermaszu zaczęłam dostawać sporo zleceń z Tarnowa. Do tej pory niewiele osób wiedziało o moim istnieniu. Głównie zabawki i dekoracje szyłam i wysyłałam " w świat". Po kiermaszu nastąpiła zmiana. Dostaję telefony i maile od osób z mojego miasta.

Dziś prezentuję dużą
jeansową literę M do pokoju nastolatki. 

 Dziś także miałam pierwsze w
życiu spotkanie biznesowe w branży hand made.

Zostały docenione moje prace i pomysły przez lokalną Panią Bizneswomen. Umowa zlecenie podpisana :)






Jejku ale się cieszę... zawsze szyłam do szuflady. Po namowie koleżanki wyszłam z moimi projektami i  rękodziełami w świat. Dzięki Aśce wybrałam się na kiermasz... ciągle w głowie mam słowa Aśki: jestem na rynku, jestem na kiermaszu z takimi rzeczami jak Ty robisz.. nie widzę Cię... czemu Cię właściwie tu nie ma...  Potem przegapiłam inny kiermasz rekodzieła... i w końcu pomyślałam... niech będzie... do Trzech razy sztuka. Zgodziłam się pokazać swoje projekty i prace na kiermaszu w Tarnowie. Od razu po wystawie wróciłam zadowolona. Jednak nie spodziewałam się, że jedna wystawa tyle może zamieszać w moim życiu. Zostałam po pierwsze zauważona a po drugie 
doceniona jako projektantka oraz jako wykonawczyni zabawek dla dzieci. 
Jest mi równiez bardzo miło, że tak dużo osób zagląda na mój blog. Ilość odwiedzin zaskoczyła mnie ogromnie. kilkaset wejść w ciagu dnia nie marzyło mi się zupełnie.

Pozdrawiam i zyczę wszystkim miłego weekendu :)
Malina


4 komentarze:

  1. Malinko, serdecznie Ci gratuluję!
    Uważam, że Twoje prace zasłużyły na wyjście z szuflady - otrzymany breloczek-sówka jest przepiękny! Dziękujemy!
    Pozdrawiam Ania

    OdpowiedzUsuń
  2. Gratulacje! Niech się biznes kreci :) Powodzenia!

    OdpowiedzUsuń
  3. Miłe słowa :) dziś jakiś taki w ogóle miły dzień. tyle trudnych spraw znalazło dziś pomyślne rozwiązanie... a pojawiające się nowe sprawy okazały się ciekawe i satysfakcjonujące. Dzięki za odwiedziny, wparcie i kciuki :)
    Po weekendzie losowanie poduszki małpki. Najpierw czeka mnie wydrukowanie nazwisk/nazw uczestników, pocięcie na paseczki i ostatecznie tradycyjne losowanie łapką Ali ze szklanej kuli :) Sama jestem ciekawa kogo Ala wylosuje.

    OdpowiedzUsuń